Tradycja bożonarodzeniowych jarmarków w Niemczech sięga średniowiecza. Choć zarówno ich cel, kulturowe obyczaje, jak i przebieg, znacząco się od tamtych czasów zmieniły, wciąż są ważną częścią przedświątecznych przygotowań w całym kraju. Poznajcie je bliżej i dowiedzcie się z jakimi zwyczajami są związane.
Jarmarki bożonarodzeniowe w Niemczech odbywały się od XIV wieku, a pierwszym udokumentowanym wydarzeniem był Weihnachtsmärkt w Dreźnie w 1434 roku. Wówczas celem było spotkanie kupców, handlarzy i klientów w jednym miejscu. Były to czasy, w których dostęp do towarów nie był łatwy, jarmarki były więc dla mieszkańców miast i miasteczek sposobnością, aby uzupełnić zapasy przed zimą i po adwentowym poście.
Jarmarki bożonarodzeniowe są organizowane w przeszło 150 miastach w całych Niemczech. Bywa, że w obrębie miasta odbywa się ich nawet kilka. Największe z nich można zobaczyć w Berlinie, Monachium, Dreźnie, Kolonii, Stuttgarcie, Norymbergii, Frankfurcie, Essen czy Dortmundzie.
Organizowane są z reguły na głównych placach miejskich czy rynkach. Ale obok najpopularniejszych lokalizacji, można iść na jarmark w nieco mniej oczywistych okolicznościach. Bywają organizowane w starych zamkach lub ich otoczeniu, na przykład na szlaku panoramicznym przy zamku Hohenzollernów – Zollernburg Panorama, a za najbardziej nietypowy uznawany jest jarmark w Szwarcwaldzie. Odbywa się w starej, 1000-letniej kopalni Hella-Glück, która jest dziś już zabytkiem. Świąteczne dekoracje – choinki i lampki, zdobią nie tylko podziemny tunel kopalni, ale również drogę, która do niego prowadzi.
Jarmarki bożonarodzeniowe oznaczają, że rozpoczęły się świąteczne przygotowania, a te zaczynają się wcześniej, niż w Polsce, bo już w ostatnich dniach października. Weihnachtsmärkte startują w różnych dniach, ich data nie została „sztywno” ustalona. Wszystkie jednak mają swój początek w adwencie, a kończą się tuż przed Bożym Narodzeniem lub zaraz po nim. I właśnie w adwencie ma źródło większość związanych z jarmarkami obyczajów.
To czas, kiedy niemieckie miasta przybierają świąteczne oblicza. Domy i ogrody przystrajane są kolorowymi lampkami i okolicznościowymi dekoracjami. Nie może pośród nich zabraknąć tradycyjnych wieńców z czterema świeczkami, które symbolizują cztery niedziele adwentu.
Świątecznie udekorowane okna świecą blaskiem lampek i świec, szyby błyszczą kolorami dekoracji i cieszą oczy pełnymi czekoladek, wręczanymi dzieciom kalendarzami adwentowymi, które niczym na wystawach, stawiane są na czas adwentu na okiennych parapetach.
Mało kto wie, że pierwszy kalendarz adwentowy powstał właśnie w Niemczech – około 200 lat temu, również Niemcom zawdzięczamy w Europie tradycję ubierania świątecznych choinek.
Jarmarki powstają w formie pełnych migoczących świateł „miasteczek”, zwykle wokół wielkiej, udekorowanej choinki miejskiej. W gęstych rzędach stoją drewniane budki i stragany, a między nimi, wąskimi alejkami, pośród mnóstwa świątecznych ozdób, przechadzają się nie tylko Niemcy, ale również turyści, którzy licznie odwiedzają niemieckie miasta specjalnie w tym celu.
Weihnachtsmärkte są okazją do kupienia świątecznych prezentów. Rzemieślnicy wystawiają lokalne produkty – rękodzieło i rozmaite przysmaki. Oprawę tworzy klimatyczna muzyka, kolędy, są również występy grup tanecznych i teatralnych. Na każdym z jarmarków można spróbować lokalnych przysmaków, pierników, wypić aromatyczne, grzane wino lub gorącą czekoladę z przyprawami.
To wspólna „rozgrzewka” przed świętami tworzy klimat, który udziela się wszystkim obecnym. Panująca atmosfera jest wyjątkowa i porywa nawet tych, którym obce jest szaleństwo na ponad miesiąc przed Bożym Narodzeniem.
Ważną częścią adwentu i przedświątecznej tradycji jest w Niemczech Krampusnacht, obyczaj zaczerpnięty z austriacko-bawarskiego folkloru alpejskiego. W noc zimowego przesilenia, 5 grudnia, przybywa Krampus, demoniczny kozioł, który karze niegrzeczne dzieci. Choć jego oblicze nie budzi sympatii, to w wielu niemieckich miastach odbywają się tej szczególnej nocy iskrzące kolorami sztucznych ogni parady. Przy hucznej muzyce uczestnicy w maskach Krampusa i przebraniach, kojarzących się ze świętami, maszerują przez ulice, a wszystkiemu towarzyszą połykacze ognia i mnóstwo innych atrakcji.